Masuję, by uwolnić spięcia - z dnia, miesiąca, dekady. Gdy puszczają napięcia w ciele, uwalniają się też emocje, nieraz kłębione od dawna.
Masuję powięź - czule, delikatnie, by jak rzeka rozpuszczać skały. Skupiam się na napięciach wzdłuż kręgosłupa - od karku, przez plecy, lędźwia, kość ogonową, do miednicy. Kark zajmuje szczególne miejsce w moim sercu (i dłoniach) - tam prawie wszyscy jesteśmy spięci, od stresu, lęku, i odcięcia od ciała.
Przed masażem rozmawiamy o Twoich potrzebach i granicach. Po masażu jest czas i przestrzeń na integrację doświadczenia. Każdy masaż jest inny, bo każda i każdy z nas jest inna i inny. Dotyk to akt komunikacji, poznawania i słuchania - wymaga uwagi i medytacyjnego skupienia, by masować nie tylko ciało, ale i duszę.
Jako fizyk kwantowy i specjalista od AI, za długo tkwiłem w głowie, odcinając się od ciała. Masaż nie tylko działał doraźnie, ale pomógł mi w procesie rozluźnienia ciała i emocji. Więcej o mojej ścieżce możesz poczytać w Embodiment for nerds oraz posłuchać w Saunowe ukojenie w lesie.
By się umówić (przyjmuję w Warszawie, Bielany), pisz na Messengerze lub na pmigdal@gmail.com.
Zapraszam też na swoją stronę na FB, facebook.com/KwantowyDotyk/.
Masuję fizykiem kwantowym!
Ale tak naprawdę, każdy dotyk jest kwantowy.